Mała rzecz a cieszy

Hej

Mam nadzieje że uda mi się teraz znaleść więcej czasu- jak nie praca to obowiązki domowe. Jestem w trakcie szukania wyprawki do szkoły dla córy

I po całym dniu ganiania wieczorem lubię się odprężyć- najczęściej w kąpieli.

A czas umila mi malutka buteleczka z peelingującym żelem

Peeling trafił do mnie przypadkiem w połowie kwietnia- przyszła do mnie paczuszka od Marion ale nie pamiętam za co, nie pamiętam abym podawała adres więc moja mina była nie zapomniana ;)

Opakowanie

Mała, przezroczysta butelka z klipsem, naklejka z nazwą i podstawowymi informacjami. Kolorystyka przyciąga wzrok do niej. W środku mamy 100ml pomarańczowego peelingu.Konsystencja dość gęsta

Zapach

Mmmm zapach pomarańcza z biała czekoladą.I choć wolę w lecie używać bardziej owocowych zapachów ten mi przypadł do gustu.

Działanie

Żel myje i peelinguje jednocześnie. Skóra po kąpieli staje się wygładzona i miękka. Zapach po kąpieli niestety się nie utrzymuje. Ten żel możemy stosować 2-3 razy w tygodniu- jak zwykły peeling. 

Żel stosuję regularnie od 2 tyg- zostało mi ok. 50 ml więc aż tak wydajny nie jest.

Moja ocena

4/5

cena: ok. 4 zł

Marion

I przy okazji zapraszam Was do skorzystania z rabatu 30% na hasło "czarnulka" Skarby Syberii

Kochane proszę Was jak możecie i jak Wam się podoba mój blog  o oddanie głosu w konkursie(proszę o 5 gwiazdek)- 2 rządek od góry :)
<klik> 

 
Buziaki Kama