Hej
Pewnie większość z Was ma już dość upałów. Ja na pewno ;) Może nie tyle co upałów ale duchoty i "stojącego" ciężkiego powietrza.
A dzisiejszy wieczorny post dedykuję Ani bo wiem że czekała na ten post dość długo. No i oczywiście Aniu wszystkiego najlepszego z okazji imienin- spóźnione ale szczere :*
Mani banalnie prosty ;) Błękitny lakier zakupiony w Rossmannie- Lovley Color Mania, oraz ozdoby do paznokci w tym przypadku żółte kwiatuszki.
Mani trzymał się ok. 3 dni :) dopóki nie zahaczyłam ozdobami ;)
Całość pokryłam topem- na paznokciach które miały ozdoby ok. 3-4 razy cienką warstwą.
Ah nie będę na wieczór się rozpisywać o to moje mani
Fotki jeszcze przed domywaniem skórek ;)
Buziaki Kochane
już mówiłam, że piekniutkie :D
OdpowiedzUsuńbardzo ladny kolorek
OdpowiedzUsuńsłodkie są te kwiatuszki na paznokciach
OdpowiedzUsuńFajny kolorek ;D
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek! Ale skórki wszystko psują :(
OdpowiedzUsuńojej skórki wymagają ratunku ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor :P
OdpowiedzUsuńMogłaś dać jeszcze jedną warstwę, bo są lekkie prześwity :) Ale kolorek ładny!
OdpowiedzUsuńUrocze są te kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńte kwiatuszki dodają dużo uroku:)
OdpowiedzUsuń