Hej
Dziś kosmetyk który na lato jest wg mnie za ciężki i konsystencją i zapachem- zdecydowanie wole w lecie zapachy lekkie i orzeźwiające.
Ale mimo to nie powstrzymało mnie to aby właśnie ten zapach wybrać i go stosować
Mowa o regenerującym balsamie do ciała makadamia i miód
Kosmetyk dostałam w paczce od Love Me Green- zapewne tą firmą znają już wszyscy w blogosferze.
Opakowanie
Jedno z moich ulubionych- posiada wygodną pompkę Ci którzy odwiedzają mnie wiedzą że nie lubię balsamów bez pompki.
Opakowanie 200 ml w przezroczystej butelce z dużą naklejką określająca z jakim preparatem mamy do czynienia.
Kosmetyki mają śliczne opakowania, wyróżniają się w tłumie :)))
Typowo kobiece
Zapach i konsystencja
Słodki i ciężki. Konsystencja gęsta. Ale mimo to bez problemu aplikujemy kosmetyk.
Działanie
Niby moja skóra nie jest jakoś przesuszona ale po kąpieli czuje wręcz ból skóry dopóki czegoś w nią nie wsmaruję niestety to skutek miejskiej wody :(
A więc wykombinowałam że kosmetyk stanie się nieodłącznym elementem wieczornej pielęgnacji. Możecie sobie wyobrazić moje zdziwienie jak ten gesty balsam ładnie się wchłoną nie pozostawiając skóry lepkiej. Ja jak to ja 5 min po aplikacji musiałam się po dotykac po rękach, nogach aby się przekonać czy faktycznie nawilżona jest :D
efekt nawilżenia utrzymuje się średnio ok 10h. Myślę że osoby które mają bardzo suchą skórę by musiały stosować kosmetyk 2x dziennie.
Ja jestem bardzo zadowolona, jedynie co mnie hamuje przed kupnem innych balsamów z tej serii to.........cena :( za opakowanie 200 ml musimy zapłacić 99,90zł- to sporo, ale z drugiej strony kosmetyk jest bardzo wydajny a więc kto wie może jak będę miała zaskórniaki to się skuszę na kolejny balsam
Skład
Moja ocena
4/5- ze względu na cenę
cena 99,90 zł
do kupienia <klik>
http://love-me-green.pl/ |
A Wy miałyście już przyjemność używac kosmetyków LMG?
Heyka kochana słyszałam, że u ciebie tez polerka od JM jakaś wybrakowana, tez masz dwie białe warstwy?
OdpowiedzUsuńja też latem solę orzeźwiające zapachy, ja mam wersję wyszczuplaj@ącą tego balsamu. chudsza sie nie stałam ale lubię go za nawilżenie.
OdpowiedzUsuńach te ich ceny
OdpowiedzUsuńMnie też odpycha cena;/
OdpowiedzUsuńOj, te kosmetyki są bardzo drogie.A szkoda, bo ja jestem zachwycona ich tonikiem, ale jakbym miała go kupować...to bym się mocno zastanowiła.
OdpowiedzUsuńCena niestety nie zachęca ;/
OdpowiedzUsuńMusi super pachnieć :)
OdpowiedzUsuńFajne mają te kosmetyki, tylko ta cena :(
OdpowiedzUsuń:O A ja nie znałam tej firmy... Ale i tak nie dałabym stówy na balsam - nigdy! ;)
OdpowiedzUsuń