Hej Kochane
Pewnie macie już dość opinii na temat maseczek Acne Killer :)
Maseczki testowałam prawie 2 tyg. Zdanie na ich temat zdążyłam sobie wyrobić :D
Rzadko patrzę na obietnice producenta- bo wiadomo różnie to bywa. Ale tym razem było inaczej. Bo mocno mnie zaciekawiała informacja iż po pierwszym razie można pozbyć się pryszczy.
Chętnych zapraszam do postu :)
Najpierw przedstawię Wam opis od producenta:
Nałóż jak każdą inną maseczkę – i natychmiast pozbądź się trądziku!
Acne Killer to rewolucyjna maseczka, która usuwa wypryski, zaskórniki, zanieczyszczenia skóry i po wstrzymuje nadmierne wydzialanie łoju w zaledwie kilka minut. Nie tygodnie, nie dni, ani nie godziny a tylko minuty dzielą cię od pozbycia się trądziku!
Działa w zupełnie nowy sposób
Acne Killer dosłownie wysysa trądzik, zaskórniki oraz nadmiar łoju i bakterie które powodują stany zapalne skóry. Acne Killer nie działa powierzchownie – przeciwnie, eliminuje on trądzik w tych warstwach skóry, w których on powstaje.
Acne Killer to rewolucyjna maseczka, która usuwa wypryski, zaskórniki, zanieczyszczenia skóry i po wstrzymuje nadmierne wydzialanie łoju w zaledwie kilka minut. Nie tygodnie, nie dni, ani nie godziny a tylko minuty dzielą cię od pozbycia się trądziku!
Działa w zupełnie nowy sposób
Acne Killer dosłownie wysysa trądzik, zaskórniki oraz nadmiar łoju i bakterie które powodują stany zapalne skóry. Acne Killer nie działa powierzchownie – przeciwnie, eliminuje on trądzik w tych warstwach skóry, w których on powstaje.
Moja Opinia
Zacznę od tego iż moja cera jest bardzo problematyczna- zaskórniki, pryszcze, świecenie są na porządku dziennym :/ Maseczka po nałożeniu zastyga bardzo długo-30 min a w niektórych miejscach 45min. Nakładanie maseczki sprawia małe problemy-potrafi spływać z palców na twarzy nie ma tego problemu :) Działanie oceniam na mocne 5 wągry pozostały na maseczce a cera była gładka. No ale Acne Killer też ma swoje wady między innymi ściąganie dla mnie to udręka- maseczka bardzo mocno przylega do skóry. Po ściągnięciu widać zaczerwienienia ale po kilku minutach zchodzi.No i jeszcze jedna kwestia maseczka usów lekkie owłosienie twarzy (taki ledwo widoczny meszek) a więc zdejmowanie jest z lekka bolesne.
Jak Widać maseczka jest czarna jak smoła :P
Co do zapachu- nie jest drażniący ale ciężko go do czegoś przyrównać
Skład maseczki dla zainteresowanych:
Aqua/water,deep sea mineral, parafum
A Wy używałyście maseczek Acne Killer?
Cena za 5 szt jest dość wysoka- 40 zł(przecena z 80zł)
są dostępne u dystrybutora: LuxStyle
cena nie na moją kieszeń, ale wierze na słowo że działa :)
OdpowiedzUsuńJaka nazwa - killer ;)
OdpowiedzUsuńCena POWALAJĄCA, dlatego pewnie nie kupię... fajnie, że dobrze działa, tylko za taką cenę mogę mieć 30 maseczek z Ziaji, które u mnie też nieźle się sprawdzają :D
OdpowiedzUsuńChciałabym przetestować... może kiedyś.
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie kusicie tą maseczką. A czy sądzisz, że z głębszymi i dość dużymi zaskórnikami na nosie da sobie radę?
OdpowiedzUsuńda :D na moim nosie poznikały- a miałam czarne punkty
UsuńTo chyba zainwestuję...
UsuńW razie co to będzie na Ciebie ;D
Usuńod razu na mnie :P zrobie dziś maseczkę i pokaże Ci maseczkę juz po ściągnięciu :P
UsuńUżywałam, jeśli chodzi o wągry to rzeczywiscie je usuwa :P
OdpowiedzUsuńA mi jeszcze pomogła z błyszczeniem strefy T :)
właśnie je testuję :)
OdpowiedzUsuńcena chyba dość zaporowa dla młodych, do których chyba w znacznej mierze jest kierowana
OdpowiedzUsuńjedna sporo młodych pewnie jest gotowa zapłacić każdą cenę, aby mieć ładną buzię :)
p.s. do twarzy Ci w tym kolorku ;)
Cena rzeczywiście wysoka... Ale skoro jest taka skuteczna, to pewnie warto;) Jednak ten kolor i ból przy usuwaniu jej mnie przeraża;p
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że działa :)
OdpowiedzUsuńMi wystarcza puder antybakteryjny i maseczka z ziaji ;d
Ja również testowałam tę maseczkę i jestem zadowolona efektami, szkoda, że tych minusów jest tak dużo.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym ją mieć :D
OdpowiedzUsuńcena wysoka ale i tak kusi bo czytałam dużo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu!
Ooo, jaka ciekawa :) Wygląda mało interesująco, ale działanie jest najważniejsze ;)
OdpowiedzUsuńMiłego ;)
I pozdrowionka dla Malinowej koleżanki ;)
Usuńprzerażająca :D
OdpowiedzUsuńlubię takie straszące, np spirulina prócz tego,że jest zielona to okropnie śmierdzi rybą :P
jak działa to dobrze, jednak żadna maseczka nie zastąpi wizyt u kosmetyczki, zależy jeszcze jak nasilone są zmiany ;)