Hej piękne
Dziś na poprawę mojego humoru żel pod prysznic Balea- grapefrut.
Od dłuższego czasu czytam same zachwyty dotyczące kosmetyków Balea a czy mnie zachwyciła? Przekonajcie sie same ;)
Żel zamknięty jest w przyjaznej dla oka plastikowej butelce z obrazkiem grapefruta.
Jest dość gęsty, i wydajny. Ma kremową konsystencję.
Zamknięcie na zatrzask dobrze się trzyma- przy kilku upadkach nadal jest jak nowe ;)
Użytkowanie żelu jest bardzo przyjemne. Żel pozostawia naszą skórę nawilżoną. Plus który ma ten żel u mnie- mocno się pieni a to akurat uwielbiam
Niestety zapach na skórze utrzymuje się bardzo krótko- nad tym ubolewam.
Posiadałam jeszcze żel z wiśnią ale ten mi nie podchodził zapachem i trafił do mojej sis ;)
Moja ocena 4-/5
cena ok. 5 zł ale nie powiem dokładnie ;)
Do kupienia w drogeriach dm ;)
Buziaki Kama
Ja ciągle ubolewam bo z Balea jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie spotkałam się z tą firmą :)
OdpowiedzUsuńAch Balea ;) Miałam jeden żel i bardzo go lubiłam :D
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze produktów z tej firmy a szkoda...
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania : zymna.blogspot.com
To mój zdecydowanie najulubieńszy zapach żeli Balea :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szkoda,że te zapachy nie utrzymują się dłużej :( .
OdpowiedzUsuńmiałąm kupić ale się nie zdecydowałam, może kiedyś.
OdpowiedzUsuń