Hej
Były posty o włosach, był posty o kąpieli pora na twarz, a dokładnie maseczkę z glinki
A dokładnie glinka zielona od Fitomed.
Glinek używam od jakiegoś czasu i jestem pod dużym wrażeniem działania- lepsze od tradycyjnych maseczek
Maseczka standardowo zamknięta w plastikowym słoiczku. W środku znajdziemy 42g zielonego proszku.
Zapach neutralny
Wydajność?
Duża, ja używam jej średnio raz w tygodniu- i mam dużo ponad połowę opakowania.
Działanie?
Rewelka
Maseczka działa cuda na mojej twarzy. Przede wszystkim oczyszcza cerę i łagodzi zmiany trądzikowe. Cera po maseczce jest zmatowiona.
Przygotowanie maseczki
Wsypuję odpowiednią ilość glinki do miseczki
Dodaję przegotowaną wodę- tak aby powstała papka nie za rzadka nie za gęsta.
Mieszamy i nakładamy na twarz
po 15 minutach zmywamy letnią wodą- w tym czasie maseczka zastyga
częściowo zastygnięta maseczka
Zmywanie maski tak jak to przy glinkach bywa dość uciążliwe
Moja ocena 5/5
cena 13 zł za 42g
do kupienia tutaj
Buźka
Muszę w końcu sprawić sobie taką glinkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju glinki :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu glinki :)
OdpowiedzUsuńzamierzam złożyć zamówienie w fitomedzie na ą glinkę i czerwoną
OdpowiedzUsuńLubię działanie zielonej glinki :)
OdpowiedzUsuńPrzetestowałam już wiele wynalazków z zieloną glinką, ale żadna nie sprawdziła się tak, jak Soraya Beauty Therapy Kuracja Matująca, Zielona maseczka liftingująco-matująca z glinką mineralną. Nie stosuje regularnie, bo zawsze zapominam, ale jak już sobie przypomnę, czyli zazwyczaj w momentach kiedy moja cera wygląda tragicznie, to zawsze spisuje się świetnie, wypryski szybko znikają, cera jest matowa i czuć ściągnięcie twarzy, ale po nałożeniu kremu od razu znika.
OdpowiedzUsuń