Jak to Michałosia przyszła z pomocą do Czarnuki

Hej Kochane

Dziś słów parę o kosmetyku którym Michałosia nas poratowała, w swoim poście go opisała bardzo pozytywnie jeśli jesteście ciekawe jak się sprawdził to zapraszam :)

Rozmawiając jakiś czas z Michałosią o suchej skórze zgadałyśmy się na temat kremu który sama używała i który jej bardzo pomógł. I tym sposobem podarowała nam krem który jej pozostał z FlosLeku. Stosuje go moja córa u której w tym roku zdiagnozowano chorobę i jest bardzo wysuszona. 

Krem stosujemy 2x dziennie i po 4 dniach widziałam bardzo dużą zmianę, skóra córci utrzymuje nawilżenie przez długi czas.

To co najbardziej mi się podoba: wchłania się bardzo szybko- przez co mam pewność że córa go nie wytrze, jest bardzo wydajny- mała ilość wystarczy do wysmarowania małego ciała dziecka,

 jest skuteczny- spokojna noc wreszcie niunia może przespać noc bez płaczu że swędzi, że sucha i szorstka skóra.

Krem zamknięty w małej przytulnej tubce 75 ml. Zawiera mocznik-substancję mocno nawilżającą

Michałosia jeszcze raz dziękujemy za pomoc w doborze idealnego kremu :*

Na mojej liście kosmetyków na pewno nie zabraknie tego kremu jak i innych kosmetyków z tej serii jak i z serii kosmetyków dla mnie ;) 

A Was zapraszam do odwiedzenia sklepu Floslek

Pozdrawiam Kama :*