Hej
Dziś po raz kolejny na blogu ukazuje się recenzja balsamu brzoskwiniowego do dłoni. Uwielbiam różnego rodzaju kremy czy balsamy właśnie do pielęgnacji dłoni a ten jest chyba jedynym do którego wracam.
Kosmetyki od BingoSpa używam od prawie 3 lat wiadomo są produkty które mnie bardziej zachwyciły a także te które mniej albo wcale, ale balsam po prostu uwielbiam.
Na przestrzeni tych 3 lat mój ulubiony balsam zmienił opakowanie <hura> z otwieranego małego słoiczka na opakowanie z pompką.
Teraz dużo łatwiej się go stosuje, no i mogę go nosić w torebce.
Teraz dużo łatwiej się go stosuje, no i mogę go nosić w torebce.
Posiada działanie mocno nawilżające, bardzo dobrze sprawdza się w chłodne dni i po długim kontakcie z chemią i wodą np. podczas zmywania ;)
Dłonie po użyciu są miękkie i jedwabiste.
Dłonie po użyciu są miękkie i jedwabiste.
Mój balsam wylądował w pracy bo tu mam mega twardą wodę po której moje dłonie są tak suche że mam problem ze zgięciem palców.
Bardzo dużym plusem jest wchłanienie się kosmetyku- bardzo szybkie nie pozostawia lepiącego uczucia.
Zapach mocno brzoskwiniowy utrzymujący się na dłoniach przez jakiś czas.
Balsam ma gęstą konsytencję taką którą łatwo wycisnąć przez pompkę, wcześniej była to konsystencja lekkiego musu.
Moja ocena 5/5
cena 12zł (na promocji 8.99)
pojemność 135g (kiedyś 100g)
Buziaki
Miałam go, ale właśnie w zakręcanym, małym słoiczku...super, że zmienili opakowanie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać tego produktu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wyglada super, ale brzoskwinie toleruję tylko jako pomielone pestki w peelingu. Inaczej jej nie lubiè bo nie odpowiada mi jej zapach mimo ìż sam owoc bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń