Hej Kochane
Dziś chciała bym Wam przybliżyć
kosmetyki które dostałam od firmy Saela: Orginalne piwne
kosmetyki.
Szczerze kosmetyki po samej nazwie mnie
bardzo ciekawiły. Piwo pić lubię okazjonalnie, ze znajomymi ale
nigdy nie miałam piwnych kosmetyków a więc to dla mnie
nowość ;)
Kilka słów o firmie Saela;
Firma działa na rynku od roku 1999-
choć ja o nich usłyszałam pierwszy raz dwa tygodnie temu- i już
dziś wiem że żałuje że tak późno ;) Piwne kosmetyki w
swoim składzie mają wysoką zawartość piwa a także minerały:
wpań, fosfor, żelazo.
Na dziś przygotowałam dla Was
kosmetyk który podbił moje serce- i już wiem że będę mu
wierna.
Orginalny piwny peeling do ciała
Opakowanie
Plastikowa butelka mieszcząca 300ml
kosmetyku. Przezroczysta, przykuwająca uwagę z dużą czarną
nakrętką. Opakowania bardzo ładnie wyglądają przez co idealnie
nadają się na prezent ;)
Zapach
I tu mam problem jak go określić. Nie
pachnie piwem ;) ma bardzo przyjemny delikatny zapach, ale ciężko
mi go do czegoś przyrównać ;)
Konsystencja
Żelowa z wyczuwalnymi pokruszonymi
pestkami moreli. I choć na początku myślałam że go nie polubię
ze względu na konsystencję stało się całkiem inaczej ;) Do tej
pory nie trafiłam na peeling żelowy który by mnie zadowolił.
Działanie
Bardzo dobrze złuszcza martwy
naskórek. Pozostawia skórę miłą i aksamitną w
dotyku.
Kolejną zaletą jest relaks- uwielbiam
peelingi bo mnie naprawdę odprężają. Zaleceniem jest stosowanie
peelingu raz w tygodniu, ja stosowałam go co 3-4 dni.
Skóra jest wyczuwalnie gładsza
i nawilżona :)
Moja ocena 6/5
Cena za 300 ml 40,99
do kupienia: tu
O...ciekawy i to bardzo jest ten peeling :)
OdpowiedzUsuńpiwny peeling mniam :) brzmi super ale cena dość wysoka..
OdpowiedzUsuń