Hej moje miłe :)
W ramach nadrabiania postów do zdjęć które mam na kompie w pracy pora dziś na polerkę która otrzymałam w paczce od JM SPA & WELLNES.Miał to być polerka 4-ro stronna. Polerka kojarzy mi się z polerowaniem płytki a co ja otrzymałam? Zapraszam do posta ;)
Nie jest on na pewno 4-ro stronny to raz, dwa nie poleruje a rysuje- i mówie tu o stronie ciemnej ale o gładszej powierzchni.
Robiłam do niego kilka podejść i za każdym razem mówie nie nie nie.
Blok prostokątny składający się- z pilnika bardzo ostry, wg. mnie to gradacja coś na poziomie 80/80
kolejna strona miała niby usuwać drobne nierówności- rysuje płytkę bardzo mocno
3 i 4 strona to strona biała- ma służyć jako polerka- nie poleruje nic a nic.
Koszt 4,90 zł
Jeśli macie chęć klik
Moja ocena
Aż się chce śpiewać " mniej niż zero mniej niż zero...."
0/5
NIE POLECAM
Buziaki :*
uuuu, ale bubel.... :/
OdpowiedzUsuńwooow no to poszaleli z polerką.;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam czegoś takiego i z Twojej opinii to raczej nie skorzystam hihi :) Ale bardzo dobrze, że piszesz o tym jak jest na prawdę bo wiele dziewczyn jak dostanie coś za darmo to wychwala żeby nie podpaść firmie i przez to dużo blogów traci na wiarygodności ehh.. ;/ Będę tu zaglądać !:)
OdpowiedzUsuńłooo , na pewno się nie skuszę
OdpowiedzUsuńUuu lipa :(
OdpowiedzUsuńTa ostrzejsza strona i dla mnie za ostra ,lecz ta łagodniejsza może być ;)
OdpowiedzUsuńHm.. Mam tę samą polerkę, jestem bardzo z niej zadowolona i pazurki po jej użyciu błyszczą mi się jakbym je pociągnęła bezbarwnym lakierem. I nie piszę tak dlatego, że polerka była za darmo - bo nie była (za paczkę, w której ona się znajdowała musiałam zapłacić). Beznadziejne jest pisanie, że Blogerki chwalą kosmetyki, bo dostały za darmo. Za darmo nawet w mordę dzisiaj nie dostaniesz (bez urazy-to nic osobistego, aluzja do ogólnej opinii). Blogerki dostają kosmetyki w zamian za recenzję - tak jak dziennikarze dostają wynagrodzenie za artykuł w gazecie. Poza tym - ilu ludzi, tyle różnych opinii, a jeden ma bardziej wrażliwą płytkę paznokcia (jak Kama), a drugi mniej (jak ja). Nie powinniśmy ani negować Kamy - która wyraziła negatywną opinię, ani tych Blogerek, które są zadowolone (pewnie dlatego, że dostały za darmo - no śmiechu warty tok myślenia!). Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych, bo bardzo lubię Twój styl Kama.
OdpowiedzUsuńza delikatna jestem ;)
UsuńPozdrawiam nową czytelniczkę :)